Nadawca wiadomości „zapisany” był jako właśnie ta firmowa strona więc nie wzbudziło to u kobiety podejrzeń. Otworzyła link i… zalogowała się na swoim koncie bankowym. Chwilę później stwierdziła że zniknęła z niego kwota 2000 złotych. Sprawę zgłosiła na policję.
Pamiętajmy: Oszuści chcą zdobyć nasze zaufanie. Nie dajmy im szans na zdobycie naszych pieniędzy. Nie otwierajmy nieznanych linków, nie wypełniajmy „formularzy dostaw” podczas transakcji sprzedażowych. Bądźmy czujni na wszelkie linki lub przekierowania do stron które otrzymujemy w poczcie e-mail lub poprzez komunikatory.
Dziennik Zachodni / Wybory Losowanie kandydatów
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?