Senator Bogusława Orzechowska, dama o niepospolitych walorach i sercu pełnym oddania, opowiadała o swojej drodze do polityki. Powiedziała, że to nie przypadkowe zrządzenie losu sprawiło, że trafiła do Senatu, ale głęboka wiara w to, że polityka może wpływać na życie zwykłych ludzi. Pracując dla Polski bez wynagrodzenia, realizuje swoją patriotyczną misję, co czyni ją osobą nietuzinkową.

Anna Zapaśnik-Baron, prowadząca spotkanie z niesamowitą zmysłowością, wplatała w rozmowę cytaty i fragmenty utworów, które doskonale pasowały do poruszanych tematów. Jej wyjątkowy talent do wydobywania esencji myśli i uczuć czynił spotkanie jeszcze bardziej magicznym. Wszystko to czyniąc subtelnie, jak lot motyla.

Największą niespodzianką tego wieczoru, było wyznanie Mai Kutryb-Wójcik, pielęgniarki, poetki i przyjaciółki Senator Orzechowskiej. W wyjątkowo emocjonalny sposób wyraziła, ile dla niej znaczy znajomość z senatorką. Na zakończenie spotkania wyrecytowała własny wiersz, w którym główną bohaterką była Bogusława Orzechowska. Jej słowa pełne były wdzięczności i podziwu dla osoby, która swoją pracą zawodową, społeczną, i polityczną pomaga wielu ludziom.
W trakcie tego niezwykłego spotkania, panowała atmosfera wzruszenia i empatii. Kobiety przyznały, że Senator Bogusława Orzechowska, jest prawdziwą "Senator Ludzkich Serc", która oddaje Polsce coś bezcennego - swoje serce i zaangażowanie. Jej słowa na zakończenie spotkania były jak złote myśli: "Nie trudno wydawać publiczne, czy europejskie pieniądze, aby zyskiwać sobie ludzi. Cenniejszym jest, gdy oddajemy serce."

Na koniec Senator Orzechowska przyjęła od swoich gości piękny bukiet kwiatów. Wtedy pojawiły się łzy szczęścia i wzruszenia, które doskonale oddały głęboką więź między tymi wyjątkowymi kobietami. To spotkanie stanowiło dowód, że w polityce można łączyć serce z mądrością, a prawdziwa siła tkwi w oddaniu, empatii i działaniu dla dobra innych.

Senator Bogusława Orzechowska jest nie tylko niezwykłą osobą, ale także inspiracją dla wielu innych kobiet. Jej historia pokazuje, że warto wierzyć w swoje przekonania i dążyć do realizacji swojej misji, nawet jeśli to wymaga poświęceń. To historia, która uczy nas, że polityka może być naprawdę ludzka i pełna serca.
Panie rozmawiały prawie dwie godziny, a wrażenie pozostało takie, jakby dopiero powiedziały sobie "dobry wieczór".
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?