Akcja „Drzewko za surowce wtórne” w Sopocie. Mieszkańcy miasta kochają zieleń i o nią dbają. Troszczą sę również o środowisko

Wiosenna edycja akcji „Drzewko za surowce wtórne” zawitała pod sopocki ratusz w sobotę 23. marca. Tłumek czekający na możliwość wymiany makulatury i elektrośmieci na rośliny witał Mariusz Leśniewski, zastępca redaktora naczelnego „Dziennika Bałtyckiego”. Redaktor przyjechał do Sopotu rowerem.

- Wymiar akcji jest przede wszystkim ekologiczny, to jest najważniejsze. Proszę mi wybaczyć strój ale jak ekologia to ekologia – nawiązał do sportowego ubrania rowerowego.

- Sopocianie są bardzo świadomi, kochają zieleń i o nią dbają. To jest najważniejsze – mówiła, otwierając akcję Magdalena Czarzyńska-Jachim, pełniąca funkcję prezydenta miasta.

Wśród wybierających rośliny spotkaliśmy dwie panie, które, jak się okazało, są nauczycielkami z jednej z sopockich podstawówek. Szkoła miała tego dnia dni otwarte, wybrane bratki jeszcze w ciągu imprezy zostały posadzone.

- Dowiedziałyśmy się z „Dziennika Bałtyckiego”, że jest ta zbiórka elektrośmieci i makulatury. W szkole bardzo często organizujemy zbiórki takich rzeczy zaśmiecających domy i mieszkania. Szkoła zebrała tyle sprzętu, że posadzimy kwiaty przed szkołą – mówiła nam Wiesława Adamczyk, wicedyrektor szkoły podstawowej nr 7.

Uczestnicy akcji pod ratuszem mogli wybierać spośród kilkunastu gatunków kwiatów ogrodowych, sadzonek drzewek i ozdobnych krzewów. Rekordziści przydźwigali, a raczej przywieźli w bagażnikach samochodów, nawet po kilkadziesiąt kilogramów różnych rzeczy do recyklingu. Wszyscy częstowani byli również drożdżówkami.

- Akcja rewelacyjna, jak widać – owocna – cieszyła się Anna Toczek, nauczycielka z sopockiej „siódemki”, wybierając kwiaty, które potem sadzili uczniowie.

Kierująca sopockim ratuszem Magdalena Czarzyńska-Jachim mówi nam, że różne akcje, mające na celu podniesienie poziomu wiedzy o ochronie środowiska, dzieją się w mieście nie tylko w szkołach. To choćby pikniki ekologiczne na Sopockich Błoniach. Jest też miejska rywalizacja, która eksponuje piękno natury.

- Każda akcja, która zachęca do segregowania odpadów i mówi o tym jak je utylizować, jest bardzo cenna – mówi „Dziennikowi Bałtyckiemu” Czarzyńska-Jachim. - Jak wspomniałam, witając uczestników, sopocianie kochają zieleń. Dowodem tego choćby popularność od wielu lat konkursu na najładniejszą posesję, gdzie możemy podziwiać balkony, ogródki przydomowe, skwerki wręcz przy kamienicach, zaaranżowane po mistrzowsku. Nie dziwię się, że w Sopocie akcja „Dziennika Bałtyckiego” zawsze cieszy się bardzo dużą popularnością.

Być może wśród laureatów konkursu na najładniejszą sopocką posesję będzie małżeństwo ze wspólnoty mieszkaniowej przy 3. Maja 16.

- Pozbieraliśmy od sąsiadów jakieś stare piloty, dekodery – mówił nam pan Zbyszek ze wspólnoty mieszkaniowej. - Dwa skanery, drukarka, 5 telefonów, lokówka, ekspres do kawy, co kto mial niepotrzebnego czy zepsutego – wyliczała żona, pani Dorota.

Ogródek kamienicy przy 3. Maja nieco się zmieni.

- Udało nam się zdobyć 15 drzewek, będziemy je teraz sadzić – cieszyła się pani Dorota.

Poza Sopotem sobotnia akcja trwała również w Rumii (parking przy CH Auchan Port Rumia), a także w dwóch miejscach w Gdańsku (Galeria Przymorze oraz CH Auchan Szczęśliwa, gdzie również drzewka rozdano błyskawicznie).