znając tylko jedną stronę medalu. Błędem ze strony pana Arkadiusza było ratowanie samemu firmy, która miała znikome szanse na przetrwanie. Pożyczając pieniądze naiwnie sądził, że jakoś firma się podniesie... Mylił się. Skutek? Wielu ludzi (myślę, że stwierdzenie 'jeden z dziesiątek' jest mocno przesadzone) z poczuciem krzywdy i bycia oszukanym przez kolejnego kapitalistę skur... Ale cóż.. kiedy opuszczają cię nawet najbliżsi, to trudno oczekiwać, że ci dla których byłeś źródłem kasy uwierzą w twoją niewinność. Tyle Czas pokaże kto miał rację. PAX