Wybierz region

Wybierz miasto

    Zgłoś komentarz do moderacji

    Witam, chcieliśmy zobaczyć to widowisko z mężem w sobotę, teraz się cieszę że dzieci ze sobą nie wzięliśmy...Przyjechaliśmy na miejsce, jedziemy główna uliczką szukając miejsca do zaparkowania. Nagle wychodzi jakiś rolnik z obory (Grunwald, dokładnie naprzeciwko numeru 3, ludzie strzeżcie się tego miejsca!!) i mówi nam że mamy mu haracz zapłacić w wysokości 20zł (dopiszę że nie wjechaliśmy na jego teren absolutnie), mąż mówi że nie, staramy się dalej uliczką jechać, a prostak (naćpany jakiś czy pijany, agresywny) nagle nam wycieraczkę z samochodu wyrywa i wrzuca przez okno. Tak się wkurzyłam, że wychodzę i mówię mu że wzywam policję, on próbuje uciekać samochodem (pijany!!!), spisuję mu numery rejestracyjne, a ten próbował mnie na drodze (pełno gapiów) rozjechać!! Wezwaliśmy policję, zakładamy mu sprawę. Patrzę, a on już kilka osób więzi na drodze, jednego pana, który chciał zrobić zdjęcia zaczął szarpać i pobiłby go, gdyby mu inni ludzie nie pomogli. Nie obejrzeliśmy w końcu widowiska, mieliśmy i tak sporo emocji, sobotnie popołudnie spędziliśmy na komisariacie policji. Mam zastrzeżenia co do organizacji tej imprezy masowej (brak jakiejkolwiek ochrony), wariat próbował mnie rozjechac na drodze w tłumie gapiów, pierwszy raz w życiu spotkałam się z taką agresją... I tyle na temat widowiska w Aleksandrowie Łódzkim.

    KOD

    Polecamy!